Październikowy Glossybox - Edycja UK

Witajcie!!
Czas nadrobić zaległości jeśli chodzi o ostatnie pudełeczka Glossybox.
Tak, wiem, troszkę jestem w tyle. Postaram się jednak tych kilka ostatnich dni starego roku, przeznaczyć na nadrobienie blogowych zaległości. Mam nadzieję, że starczy mi czasu i chęci. Tak więc trzymajcie kciuki.


Oto cała zawartość pudełeczka.


 - SLEEK - Kremowy róż
Już pewnie nie raz Was wspominałam, że róż to mój nieodłączny element codziennego makijażu.
Mam ich w swojej toaletce kilka, i są to zwykle róże w kamieniu. Uważam, że są one znacznie łatwiejsze w aplikacji niż róże w kremie, no i trudniej zrobić sobie nimi nieestetyczną plamę. 
Czy tego różu będę używała? Myślę, że na pewno dam mu szansę, chociażby ze względu na piękny kolor (Amaryllis 080). Aplikacja być może na początku do najłatwiejszych należeć nie będzie, ale myślę, że kilka prób i powinno być dobrze. Producent zapewnia, że róż doskonale stapia się ze skórą, a jego kremowa konsystencja pozwala na równomierną aplikację, nie powodując plam i smug. Na plus trzeba także zaznaczyć, ładne solidne opakowanie które zawiera także w sobie małe lustereczko.
Produkt pełnowymiarowy o wartości £5.99


 - BANG BEAUTY - Wielofunkcyjny krem do makijażu
Krem ten może być używany jako pomadka do ust, róż do policzków, cienie do powiek a nawet rozświetlacz  do twarzy. Dodatkowym plusem tego kosmetyku jest to, że jest on wegański, a kolor który mi się trafił to Dolce Pink. 
 Produkt pełnowymiarowy o wartości £19.50


 - LORD & BERRY -Kredka do brwi
Kolejny bardzo przydatny kosmetyk jak dla mnie. Kredka jest dość dobrze napigmentowna a kolorek który otrzymałam (Brunette) idealnie komponuje się z odcieniem moich brwi.
Produkt pełnowymiarowy o wartości £14.


- KAWAII ENTERPRISE - Jajeczko do czyszczenia pędzli
Z tego produktu jestem naprawdę zadowolona. 
Fajnie pomyślany gadżet który bez wątpienia ułatwi mi codzienną pielęgnację moich pędzli.
Produkt pełnowymiarowy o wartości £7.99

- MAKEUP REVOLUTION - Paletka do brwi (Mermaids vs Unicorns)
Kosmetyki marki Revolution bardzo lubię i mam ich dość sporo.
Uważam, że ich produkty to dobra jakość za rozsądną cenę. 
Jeśli natomiast chodzi o tą paletkę do oczu, to cóż mogę powiedzieć, nie są to raczej kolory w moim guście. Mój codzienny makijaż oczu jest raczej dość stonowany, a kolory po jakie zwykle sięgam to beże oraz brązy. 
Tutaj natomiast mamy totalną tęczę, która raczej nie wpisuje się w kolorystykę mojego makijażu.


Mimo wszystko dam kilka kolorom szansę, mam tutaj na myśli dwa ostatnie kolorki oraz fiolet i może tą czerwień która jest obok niego. Z resztą raczej chyba się nie polubię ;) 
Produkt pełnowymiarowy o wartości £4

I tak oto przestawia się październikowa zawartość pudełeczka Glossybox.
Mimo iż kolory z paletki raczej nie są w moim guście, to ogólnie zawartość oceniam pozytywnie.
Na plus trzeba zaznaczyć także to, że wszystkie kosmetyki są pełnowymiarowe.
Tak więc ogólnie rzecz biorąc, ja jestem zadowolona i na pewno większość tych kosmetyków z miłą chęcią przetestuję.

A Wy co sądzicie o tej zawartości??

Pozdrawiam
;)

Komentarze

  1. fajnie, że pojawiła się paleta ale to zupełnie nie moje kolory cieni, nie skorzystałabym, mam taki czyścik do pędzli i jest super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi te kolory także za bardzo nie odpowiadają. Jednak myślę, że dwa lub trzy z niej wykorzystam.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Piękna paleta, można poszaleć :)
    zostaję tu na dłużej :*

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Nowości Kosmetyczne No7

Blog Roku 2013

Zaskakujące Fakty o Wielkiej Brytanii Cz. I